Przyjaciel to zdumiewajacy dar.
Ty i ja możemy pomóc słońcu,
By wschodziło każdego dnia...
* * *
Dn. 2 IV 2005r. Bóg Ojciec wezwał do Siebie jednego z największych Przyjaciół ludzkosci... Wielki Papież, Ojciec Swięty, Jan Paweł II, Karol Wojtyła... Trudno jest nam wskazać wspanialszego Człowieka od Niego... Na pewno jest dla nas wzorem... Niedoscignionym wzorem.... Ale czy jest powiedziane, że nie będzie równie wspaniałego... ? W końcu ludzie potrafia zaskakiwać...
* * *
Doszlam do pewnego wniosku... Teraz na prawdę zrozumiałam czym albo raczej KIM powinien być ktos taki jak 'Przyjaciel'... Doszłam również do takiego wniosku, że tak na prawdę mam jednego, za to niezawodnego, cuudownego, fantastycznego, wspaniałego i kochanego Przyjaciela... Myslę, że jeżeli czytasz tę notkę, to wiesz, że chodzi własnie o Ciebie... Własnie pomogles mi zrozumieć, że każdy smutek kiedys mija, bo przecież nie może padać bez końca...(Tak, tak, wiem, że to z KŁUKA :-P).Ale to dopiero teoria... Teraz musimy popracować nad PRAKTYKA ! :) No cóż...
'Tylko systematyczny trening daje dojrzałe owoce...'
To dla Ciebie Przyjacielu =)