Komentarze: 7
Czemu ci, na ktorych najbardziej liczymy w chwilach zalamania, gdy jest nam naprawde zle, nie potrafia pomoc. Chociazby jednym slowem. Widocznie szkoda im nawet slow...
Czje, jakby moja dusza wzlatywala gdzies... Pozostawila cialo siedzace nieruchomo w pokoju. Cialo pozbawione jakichkolwiek uczuc. A przeciez powinno je miec. Zawsze przeciez odwzajemnia sie jakkolwiek uczucia do nas skierowane.
Najwyrazniej w moja strone nikt uczuc nie kieruje. Szkoda.
Jutro piepszony rajd. Jestem juz zmeczona tym wszystkim. Wszystkimi. Prawie wszystkimi. Ale te wyjatki sa chyba mna zmeczone.
Joke? Nie sadze.