Archiwum 27 czerwca 2005


cze 27 2005 You.
Komentarze: 2

Ty jestes moja mysla
Moim sercem i nadzieja
Twoja twarz wryta diamentowym ostrzem w moje serce
Co dnia budzi mnie w radosnym uniesieniu
Ja delikatnie dotykam twojej duszy
Każdego dnia patrzę sobie w serce
W jego lustrzanym odbiciu widzę Ciebie
Ale jestes inny niż wczoraj

Nie odchodz !
Nie zostawiaj mnie w pustyni moich myśli
Zginie wiara i nadzieja
Miłosć będzie kamiennym ciężarem
Już żadnego dnia nie obudzę z radoscia
Wszystko pozostanie płytkie i ciemne

Nie odchodz !
Bo zginę, bo serce moje usnie
Mysli będa ciemna masa bezsensownej wiary w miłosć.
Umrę jestem taka młoda

Nie odchodz – Boże...

cooleczka : :