Archiwum wrzesień 2005, strona 1


wrz 12 2005 'DZIELO MILOSCI' Kazimiera Iłłakowiczówna...
Komentarze: 3

"Wydobyc z niebytu jak zyjatko z piasku,
stlumic ciemnoscia,
oslepic blaskiem,
zamknac w czasie,
dac cel bezkresny...
Z tym czlowiek sobie ma radzic.
Tak jest."

cooleczka : :
wrz 11 2005 Musze sie starac.
Komentarze: 2

Sabinko, trzymaj prosze, kciuki. 2 lata. Chcialabym, zeby wyszlo...

cooleczka : :
wrz 07 2005 WREDNA.
Komentarze: 14

Zaskakujace, jaka potrafie byc wredna. Ostatnimi dniami mogli sie o tym przekonac moi najblizsi... Przepraszam Was.

Na ogol staram sie byc dzielna dzieczynka, ktora wszytko przyjmuje ze spokojem, tlumaczac sobie, ze widocznie tak musialo byc. I dziekuje za to, co mam.

Ale sa chwile, gdy cos we mnie peka. Peka mala kulka. A pekajac wyrzuca z siebei wszystko , gdzie i na kogo popadnie... Chociaz nie... Bo ZAWSZE to wszystko spada na tych, na ktorych tak bardzo mi zalezy. Zastanawam sie czemu tak jest ? Jak w ogole mozna sie czepiac o takie byle gowno, tj. ja to robie ?!

Ba! Czasem nawet nie wiem, o co mi chodzi... Tylko niech nikt mi nie mowi, ze dojrzewam i tak to juz jest... DOJRZALAM ! Przynajmniej jezeli chodzi o takie zachowania. Dojrzalam. Spokornialam. Uspokoilam sie. Ale nie sama. Gdyby nie Czyjas pomoc, nadal bylabym taka, jaka bylam. I bardzo sie ciesze, ze juz taka nie jestem.

Ach, i to nie nazywa sie tez 'napiecie przedmiesiaczkowe' ;)

Ale gdy wpadne w furie, to placze. Placze i placze. Z byle powodu. Np. dlatego, ze pies wszedl do mojego pokoju i wskoczyl na moje lozko...  A kiedy sie wkurze to mam ochote doslownie ukamieniowac kogos, kto 'doprowadzil' mnie do takiego stanu. Mam ochote udusic go. Krzywdzic, sprawiac mu przykrosc, bol i upajac sie tym widokiem.

Jestem dziwna. Jestem inna. Ale jestem...






Przepraszam Cie, chyba wlasnie Ty najbardziej ucierpiales przez to, co sie ze mna ostatnio dzieje.

cooleczka : :
wrz 06 2005 Umre. Tak, chyba umre. Juz nie bede zaklocala...
Komentarze: 5

Czuje sie taka... niepotrzebna.
Takie NIC. NIC. I tyle... I mam wrazenie, ze gdyby nagle zabraklo mnie nikomu nie zrobiloby sie przykro... Ba! Pewno nawet nikt by nie zauwazyl.

Czuje sie taka bzbarwna i pozbawiona zycia...  Pozbawiona jakiegokolwiek sensu egzystencji...

Ale przeciez przez caly czas widzialam ten sens. Tylko, ze zanikl. Nie zanikl we mnie. On nie zanika z mojej strony.

cooleczka : :
wrz 03 2005 GUMKI FARMACEUTKI ;)
Komentarze: 2

Gumki farmaceutki... to patent Michalka :-)))

DObrze, ze wrociles, kwiaty w wazonie cicho pija wooooooodeeeeeee :P Dzisiaj mielismy zbiorke w parQ, bo dh.komendantka pojechala sobie z rodzinka 'zwiedzac Zmc' i Kondzio podjechal dylizansem pod harcowke bzy kluczow :/  No i gut szit. Siedzielimy pod muszla  i spiewalismy, wydzieralismy siebie z papierowych kartek. Kampania Bohater, Projekt Starszoharcerski i cos tam ze Swiatem i Przyrzeczeniem - powoli ruszamyyy..................   Jutro podobno jakis zespol rockowy  na muszli se pogra... Zbaczymy, zobaczymy, o ile zechce mie sie ruszyc dupsko z domu i zajsc do parku... Jakas zmeczona jestem... Zapewne ta ciezka, tyrancza praca w szkole ;-P  Amelex Kramex i Qlex -  zestaw czyszczacy szkodliwe produkty przemiany materii Majki  ;]

cooleczka : :