lut 26 2005

Tumci...


Komentarze: 4

Jest mi zle
Chociaż nie
Własciwie to jestem obojętna
Nie cierpię, choć nie jestem szczęsliwa
Nie smieję się, lecz i nie płaczę
Jestem sama, choć też nie do końca
Wystarczy, że wyjdę z domu
Wystarczy, że zadzwonię
Wystarczy, że...
Lecz czemu nie?
Czego mi brak?
Nie zagłuszę ciszy hałasem
Nie zapełnię swego swiat ludzmi
Widzisz czasem jak bawię się
Słyszysz czasem mój smiech
Lecz to tylko chwila
Jestem tu
W lustrze, gdy nie patrzysz
Jak kłamstwo wpisane w pocałunek
Jak dotyk wyreżyserowany
Lecz nie krzyczę choć nie siedzę w ciszy
Nie idę, lecz zmieniam się
Jaka obudzę się jutro?

cooleczka : :
27 lutego 2005, 21:38
albo mi sie zdaje albo notka jest lekko zmodyfikowana:P teraz to mój poprzedni komentarz jest jak z trąbki wyrwany ....... a obojętność to paraliż duszy...
Q
27 lutego 2005, 01:24
No tak \"Y\" rozwątkowany :D -\"Q\" <---NIGDY WIECEJ ZADNYCH... Ty wiesz o co chodzi :*!
27 lutego 2005, 00:42
nigdy się nie cofaj i nie patrz wstecz. życie biegnie do przodu i ty musisz biec razem z nim. nie wolno ci się nawet zatrzymać by odpocząć. nie patrz zbyt wysoko w gwiazdy szukając niespełnionych marzeń. jednak nie spuszczaj głowy zbyt nisko, bo możesz nie widzieć przed sobą przeszkód. żyj chwilą, łap szczęście za promyki które do ciebie wyciąga. ciesz się z tego co masz i badź pewna, że nie jest to ani za dużo ani za mało. miej uśmiech na twarzy kroczac daleko przed siebie :* (rozwątkowiony ten komentarz...)
26 lutego 2005, 19:54
jak dobrze znane są mi te uczucia... jak bardzo czeste...

Dodaj komentarz